BOLESZKOWICE
Nie tylko piłkarze. W Boleszkowicach rodzi się coś wyjątkowego?
Waldemar Pacewicz chce odbudować piłkarski klub. Teraz dołączają do niego przedstawiciele innych konkurencji. Czy pod szyldem Chrobrego powstanie wielosekcyjny klub?
Czy uda się odbudować drużynę piłkarską w Boleszkowicach? Po wielu miesiącach od wycofania się Chrobrego z rozgrywek, pojawia się nadzieja, że team z Boleszkowic wznowi treningi i jesienią znów stanie do rywalizacji w piłkarskiej lidze. Starania o reaktywację klubu czyni Waldemar Pacewicz. I jak się dowiadujemy, murem za nim stanęli nie tylko sympatycy futbolu.
– Obecny reżim sanitarny nie pozwala na spotkanie się w większym gronie – tłumaczy Waldemar Pacewicz. – Mam nadzieję, że niebawem obostrzenia zostaną zniesione i będziemy mogli swobodniej działać. Jeśli tak się nie stanie, mamy do dyspozycji komputery, na pewno sobie poradzimy i będziemy debatować online o przyszłości sportu w Boleszkowicach – dodaje.
Przyznaje, że chęć aktywnego uczestnictwa w odbudowywanym klubie wyrazili już m.in. biegacze.
– Odezwało się do mnie wiele osób reprezentujących rozmaite dyscypliny sportowe, to mi uświadomiło, jak ważne jest, by nawet w małej miejscowości funkcjonował klub sportowy, zrzeszający wokół siebie ludzi aktywnych – mówi Waldemar Pacewicz. – Rodzi się świetna inicjatywa, na razie nie chciałbym uprzedzać faktów, ale nie można wykluczyć, że powstanie w naszych Boleszkowicach klub wielosekcyjny, dający mieszkańcom możliwość regularnego trenowania różnych konkurencji pod okiem profesjonalnych trenerów – dodaje.
Przypomnijmy: Chrobry Boleszkowice jako klub piłkarski nie rywalizuje w żadnej klasie rozgrywkowej. Waldemar Pacewicz chce go reaktywować, spotkało się z ogromnym entuzjazmem mieszkańców gminy. Idei kibicują również przedstawiciele Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej, którzy chętnie pomogą w rejestracji klubu i zgłoszenia go do rozgrywek ligowych.