Zarządcy drogowi walczą ze skutkami śnieżycy

GDDKiA pomimo, że dysponuje dużymi środkami, ma spore problemy z odśnieżaniem dróg. Nie lepiej jest na drogach powiatowych i gminnych. Mieszkańcy regionu liczą jednak, że firmy odpowiedzialne za utrzymanie dróg staną na wysokości zadania.

Mostno, Łazy, Wiecław… to tylko niektóre miejsca, w których zalegający na drogach śnieg dokucza kierowcom. Jak pisze nasza czytelniczka, niedawno przez te miejscowości przejeżdżał pług, ale „miał podniesioną łychę”, nie sypał nawet piaskiem. A droga jest zasypana śniegiem.

Lidia Dembkowska, Inspektor ds. drogownictwa Wydział Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej UMiG w Dębnie zapewnia, że Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych realizujące zadania związane z odśnieżaniem, stanęło na wysokości zadania i drogi są przejezdne. Zachęca jednocześnie do tego, by mieszkańcy widząc ewentualne nieprawidłowości w „akcji zima”, zgłaszali swoje wątpliwości i uwagi do dębnowskiego magistratu.

– Wierzę, że dobrze wykonują swoje obowiązki, PUK to doświadczona firma. Odbieramy telefony i reagujemy na zgłoszenia od mieszkańców. Natomiast należy rozgraniczać zarządców drogi, nie wszystkie są gminne – tłumaczy.

Droga przez wspomniane wsie jest drogą powiatową, mniejsze uliczki dochodzące do niej, są już gminne. Dwaj zarządcy i dwie rożne firmy odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg.

Starosta Andrzej Potyra informuje nas, że powiat sprawdza jakość świadczonych usług w zakresie odśnieżania.

– Nawet GDDKiA sobie nie radzi, pomimo że ma większy budżet na odśnieżanie niż my jako powiat – tłumaczy. – W zależności od kategorii drogi, reagujemy najszybciej, jak się da. Osobiście wczoraj kontrolowałem jakość prac na terenie gminy Barlinek. Jesteśmy umówieni na poważną rozmowę z właścicielem firmy świadczącemu nam usługi w zakresie zimowego utrzymania dróg – dodaje tajemniczo.

Powiat zarządza ponad blisko 500 kilometrami dróg.

Foto: droga do Mostna/Kinga Rohozińska