Poseł PO lansuje się pomysłem na kredyty. Marchewka powinien się spalić ze wstydu

Prawdopodobnie nie spodziewał się, że nawet zwolennicy PO będą go krytykować. Poseł Arkadiusz Marchewka lansuje pomysł, by dla osób do 45. roku życia wprowadzono dotowany przez państwo kredyt o stałym oprocentowaniu 0% na zakup lub remont pierwszego mieszkania. Internauci nie mają dla niego litości i podkreślają, że Marchewce brakuje podstawowej wiedzy w zakresie ekonomii.

Gdyby z takim pomysłem „wyskoczyła” zjednoczona prawica, zapewne wszyscy ekonomiści i opozycja w postaci Platformy Obywatelskiej krytykowaliby pomysł nazywając to rozdawnictwem. Tymczasem Tusk proponuje dla osób do 45. roku życia wprowadzenie dotowanego przez państwo kredytu o stałym oprocentowaniu 0 proc. na zakup lub remont pierwszego mieszkania. A zatem posłowie PO, w tym Arkadiusz Marchewka, lansują pomysł jako doskonałe wsparcie dla Polaków. Ale nawet ci, którzy zwykle stoją po stronie PO, nie szczędzą posła Marchewki i wytykają mu, że ewentualne dotacje do kredytów wiążą się z wydatkowaniem środków publicznych, a zatem podatków. W sumie każdy obywatel, jeśli nie nawet nie zapłaci odsetek od kredytu, to i tak zapłaci je… w podatkach do Skarbu Państwa.

To dość osobliwa sytuacja, wszak… poseł Marchewka jest doktorem nauk ekonomicznych. Tymczasem w sieci zawrzało i pod postami Marchewki w social mediach można przeczytać dziesiątki krytycznych komentarzy, wiele osób zarzuca posłowi braku podstawowej wiedzy w zakresie ekonomii.

To tylko nieliczne z komentarzy: