INWESTYCJE
Pociągiem na trasie Gorzów-Myślibórz? Inwestycja planowana, ale mieszkańcy w nią nie wierzą
Odbudowa linii kolejowej na trasie Gorzów-Myślibórz została wpisana na listę inwestycji, które mogą zostać zrealizowane w ramach programu Kolej Plus. Mieszkańcy Myśliborza patrzą na projekt racjonalnie, twierdzą, że do budowy nie dojdzie, ponieważ takie połączenie nie będzie rentowne.
Kolej Plus to rządowy program pilotowany przez Ministerstwo Infrastruktury, którego celem jest przywrócenie połączeń kolejowych do miast, które nie mają dostępu do kolei oraz usprawnienie połączeń miejscowości liczących powyżej 10 tys. osób z miastami wojewódzkimi.
Po tym, jak projekt odbudowy linii kolejowej z Myśliborza do Gorzowa został zakwalifikowany do kolejnego etapu programu, przyszedł czas na działanie samorządu, ten będzie miał to 12 miesięcy, by opracować wstępne studium planistyczno-prognostyczne dla tej inwestycji. Sęk w tym, że jak mówią mieszkańcy miasta, chęć posiadania połączenia kolejowego zderza się tutaj z logiką. Na plany Ministerstwa Infrastruktury patrzą z przymrużeniem oka i… niektórzy się wręcz z nich śmieją.
– To cały PiS – mówi pan Grzegorz, który jest rodowitym mieszkańcem miasta. – Narobią szumu i nic z tego nie będzie. Bo nikt w Myśliborzu nie wierzy, że tę linię warto odbudować. Może kilku zapaleńców, którzy nie patrzą na to racjonalnie, bo czymże jest ta chęć wobec rentowności takiego pomysłu? – pyta retorycznie.
Pani Agnieszka, która dojeżdża do pracy do Gorzowa twierdzi, że nawet jeśli będzie pociąg, to na pewno będzie korzystała z samochodu.
– Wsiadam i jadę, o której chcę. Do pociągu i rozkładu jazdy będę musiała się dostosować i na pewno podróż będzie trwała dłużej. Nie sądzę, żeby dużo osób jeździło takim pociągiem. Jeśli rząd wyda na to pieniądze, to je wyrzuci w błoto. I jak zwykle za tę ideę zapłacimy my, podatnicy – komentuje.
Do ewentualnej odbudowy miałoby dojść do 2028 roku.
Przeszkodą może się tu stać wymóg częściowego sfinansowania inwestycji ze środków samorządu, w wysokości co najmniej 15 proc. wartości inwestycji oraz deklarację organizatora przewozów (w przypadku naszego regionu to urząd marszałkowski) na uruchomienie i finansowanie przewozów co najmniej czterech par pociągów przez pięć lat.
Zważywszy, że inwestycje w kolejnictwo wymagają wysokich nakładów finansowych, to wspomniane 15 procent wartości projektu może oznaczać wydatek nawet w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych dla Myśliborza.